samochód egzaminacyjny
Fot. CC

Marszałkowie Województw RP sygnalizują, że pilnie należy zwiększyć stawkę opłat pobieranych za przeprowadzenie egzaminów państwowych na prawo jazdy. Jak uzasadniają swoje stanowisko i ile wg ich propozycji zapłacilibyśmy za tzw. ”prawko”?

Zarząd Związku Województw RP sygnalizuje, że pilnie należy zwiększyć opłaty za przeprowadzenie egzaminów na prawo jazdy.

Ile w tej chwili płacimy za zdanie prawa jazdy?

Jak podaje portal rankomat.pl aby zapisać się na egzamin kategorii B należy zapłacić 30 zł za „teorię”, natomiast 140 zł za egzamin praktyczny.
W serwisie czytamy, że uprawnienia do prowadzenia motocyklu są już o 40 zł droższe, a na autobusy czy samochody ciężarowe o 60 zł. Złożenie samego wniosku o wydanie prawa jazdy to koszt 100,50 zł (łącznie z opłatą ewidencyjną).

Ile zapłacilibyśmy po podwyżkach

Marszałkowie proponują, by opłata za część teoretyczną egzaminu państwowego wynosiła 0,75 procent przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (biorąc pod uwagę, że w II kwartale tego roku wyniosło ono 5774,13 zł, to opłata za egzamin teoretyczna powinna wynieść 43,30 zł).
W przypadku egzaminów praktycznych sugerowana stawka miałaby wynieść: 3,50% pmw dla kategorii AM; tyle samo dla kategorii B (tj. przy obecnej kwocie pmw – 202 zł);
4,25% pmw dla kategorii B1, C1, D1 lub T – 245,40 zł;
4,50% pmw dla kategorii A1, A2 lub A – 260 zł;
5% pmw dla kategorii C, D lub B+E – 288,70 zł;
6,12% pmw dla prawa jazdy kategorii C1+E, C+E, D1+E lub D+E – 353,40 zł;
oraz 8,12% pmw dla praktycznego egzaminu państwowego przeprowadzonego w celu wydania pozwolenia na kierowanie tramwajem – 469 zł.

Kiepska sytuacja ekonomiczna WORD–ów

Marszałkowie zaniepokojeni są pogarszającą się sytuacją ekonomiczną Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. Uzasadniają, że opłaty za egzamin państwowy są zbyt niskie w stosunku do rosnących kosztów utrzymania. Mają na myśli wzrastające ceny paliw oraz pozostałe koszty amortyzacyjne.
Jak podaje portalsamorządowy.pl, w 2020 roku WORD-y poniosły straty w wysokości 44,3 mln zł. 2019 rok wcale nie był lepszy. Średnia wysokość strat wszystkich WORD-ów wynosiła 9,77 mln zł.
W oświadczeniu dowiadujemy się, że każdego dnia stosunek wpływów za egzaminy do kosztów, które ponoszą ośrodki jest ujemny.
W szczególności dotyczy to egzaminów na tzw. Kategorie ciężkie – czytamy w stanowisku przyjętym przez Zarząd Związku Województw RP.

Egzaminatorzy chcą podwyżek

Marszałkowie wskazują, że czas pandemii wpłynął negatywnie na sytuację WORD-ów. Mówią, że nie otrzymali jakiegokolwiek wsparcia ze strony państwa i właśnie to spowodowało szereg oszczędności, na które musiały się zdecydować ośrodki.
Dodają, że efektem tej sytuacji jest duża presja ze strony egzaminatorów, którzy domagają się waloryzacji stawek wynagrodzenia.

Mr. Pink
„Pan Różowy” grający dla egzaminatorów WORD na najmniejszych na świecie skrzypcach
Marszałkowie Województw RP podkreślają, że opłaty za przeprowadzenie egzaminów na prawo jazdy są nieadekwatne. Dodają również, że nie były one podwyższane od ośmiu lat, czyli od rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 16 stycznia 2013 roku.

źródło: wykop.pl, salon24.pl, portalsamorzadowy.pl
autor: Michał Wroński